Wycieczka do Kozłówki i Lubartowa była udana.Pogoda i frekwencja dopisały a potem nawet apetyty, Muzeum Zamoyskich to przepiękna perełka architektury. Również ogród, muzeum powozów i socrealizmu – wszystko zwiedziliśmy.. W Lubartowie odwiedziliśmy przepiękny kościół po wezwaniem św.Anny, gdzie odbywał się ślub, który oglądaliśmy. Potem zwiedziliśmy centrum Lubartowa ale najważniejszą atrakcją były przepiękne konie, które przywiozły Młodych. Pozdrawiam T.D.