Spotkanie – wiersz Teresy Kozubek
Spotkanie
Pewnego poranka roku bieżącego
zaprosiła mnie pani na spotkanie
przy ulicy Wincentego.
Przyszłam punktualnie, ku mojej radości
zobaczyłam znajome twarze
i wspaniałych gości.
Szybko się rozebrałam
przy stoliczku siadłam
wypiłam kawę i ciasteczko zjadłam
Było dużo osób, wszyscy coś mówili
na temat i składnie.
Było bardzo miło
było bardzo ładnie
była też loteria
Ach, to była gratka!
- uczciliśmy w pięknym stylu
Dzień Babci i Dziadka!!!.