28-12-2024

Otrzymaliśmy nowy wiersz Leonarda Maśniaka
Smutna Pamięć

Pierwsza wiadomość nie trafia do świadomości, coś się zdarzyło,
Może to tylko migawka z wojny? Że takie zdarzenie kiedyś było.
Wypadek – prawda – samolot bezpiecznie nie wylądował,
Runął – nikt z pasażerów ani załogi się nie uratował,
Prezydent Lech i Maria Kaczyńscy i ich osoby towarzyszące, 
Obsługa i piloci, zginęli w Smoleńskim lesie i grząskiej łące.       
Przyczyną tragedii była gęsta mgła i inne okoliczności,
W ciągu kilku sekund wszyscy przeszli do wieczności.
Na nic zda się, na temat wypadku dalsze rozważanie,
Więc prośmy – Wieczny odpoczynek racz im dać Panie.
Zginęła delegacja rządowa, wielkie osobistości, Polski Kwiat,
Płaczą rodziny, przyjaciele, rodacy, kondolencje słał świat.
Pojechali oddać hołd zamordowanym oficerom wojska polskiego
Którzy zostali rozstrzelani na rozkaz Stalina, wodza okrutnego.
Nastała wielka żałoba, naród bardzo się zmobilizował,
I z wielką godnością i smutkiem parę prezydencką pochował
Państwo Kaczyńscy zasłużyli na uroczysty pogrzeb i pożegnanie,
Byli wzorem moralności i patriotyzmu, prośmy – Daj im pokój Panie.
Pamiętajmy w modlitwach, o wszystkich którzy w katastrofie zginęli,
Oni byli dobrymi ludźmi, to znaczy że Boga w sercu mieli.
 Chwała i tym którzy za pomówienia przeprosili pana prezydenta,
 Że serce im zadrżało i zmiękło, że dusza ich nie jest zawzięta.
Rodacy zapomnijmy że Zmarli wśród zasług robili błędy nieraz.
A zapamiętajmy, że i my będziemy takimi jak Oni są teraz.

Śmierć miejsca i czasu nie wybiera,
Jest okrutna – co najdroższe nam zabiera.
 
 
Żałoba – 10 kwietnia 2010r. Leonard

inne wiersze kliknij