Przytul „WALENTYNKI” – Krystyna Węgiel
„Kochać-jak to łatwo powiedzieć”…Tak mówią słowa piosenki. A w życiu? Kto nie chce być kochanym? Nie znam nikogo takiego!A wy? Nie dziwmy się więc, że „zagraniczny” zwyczaj świętowania DNIA ZAKOCHANYCH zawojował pół świata i zadomawia się w naszym kraju. Zwolennicy z niecierpliwościa czekaja na 14 lutego, by w dniu Patrona, czyli św. Walentego cieszyć się z możliości manifestowania swoich goracych uczuć. Przeciwnicy „obcych’ wpływów są zgorszeni. Ale czym? Że ktoś komuś wyśle miłą karteczkę, podaruje serce z piernika, czy będzie zagladac w oczy i trzymać za ręce na środku ulicy? Cieszmy się, że okazywanie miłości staje się powszechnym zwyczajem. Przełamujmy niesmiałość i uczmy się otwartości od młodych. Kto ma kogo-niech przytula! Kto nie ma, niech powspomina swoje „zielone lata”! Lepiej kochać, niż się obruszać.
„Spieszmy się kochać”/jak pisał ksiądz Jan Twardowski/ – a ja dodam od siebie/ bo miłość czyni nas szczęśliwszymi, lepszymi, radośniejszymi!. Czekacie na WALENTYNKI? Ja czekam.. Krystyna Węgiel.